sobota, 5 września 2015

I stała się ciemność


zniknęło moje imię
z tabliczki
na twojego serca drzwiach
pamiętam
wręczyłeś klucz
nie wzięłam wychodząc

ufna

pukam
pukam 


cisza 


                                                                       Daglezja

6 komentarzy:

  1. „I stała się ciemność”

    wiersz, który drży od bólu, od tęsknoty...
    są chwile, kiedy odchodzi ktoś bliski i nie wiadomo kiedy i gdzie...
    stoi się przed drzwiami i puka
    pustka
    mokro pod powiekami

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie adresuję tego wiersza do konkretnej osoby, a ni też nie identyfikuję się z nim Rysiu.
    To tylko jeden z wariantów rozstania...z życia wzięte.:)))
    Więc nie roń łez, ale potraktuj to na wesoło.:)))
    Zdrówka życzę.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jednym słowem jak to mówią "pozamiatane". Można i tak tylko jeśli by się zdarzyło to warto popukać się w głowę czy warto jeszcze pukać, tam.
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha,ha.:)))) Racja !!!! Niestety... wtedy zapomina się o tym, że jest takie coś jak głowa.:(((
      Miłego wieczorku.:)))

      Usuń
  4. Dzięki za odwiedzinki.:))) Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń